Opisane wyzwania poniżej, wymagają nowej percepcji.

Społeczeństwo (państwo) staje się produktem w inwestycjach. NORMY nie istnieją. 

Lecz ten, kto płaci więcej, wcale nie wyznacza Naszej jakości.

"ZACHODNIA JAKOŚĆ"

dla tych wymienionych projektów nie powstaje. 

Bo jakość należy oprzeć na Fizyce Informacji.  

Teksty surówka, zapis roboczy całkowicie. W opracowaniu....

Obecna nauka sądzi, że potrzebuje zmodyfikowanych białek i genów do restartowania mózgów, hibernacji kosmonautów, odmrażania najbogatszych oraz do przedłużania życia. (Tak, ludzie czekają zamrożeni na wskrzeszenie). Dopuścił badania restartu mózgu National Institutes of Health, ReAnima. LINK 

Nieśmiertelność nie jest możliwa w architekturze warstw konstrukcyjnych ziemskich - niestety. Bo zasadne jest nasze replikowanie. Podążamy jak "ćmy do samospalenia" realizując jednocześnie tą 'słabością' program "NAPĘD" naszego istnienia. To, że umieramy powoduje automatyczne działanie rozwojowe. Obraz (obrazem jesteśmy my, nasze funkcje są zobrazowane) odtwarza się dostosowany do bieżących danych. Dane o nas samych, są ewolucyjnie generowane w infoenergetycznej funkcji Ziemi. Są zmienne. My jesteśmy zmiennym produktem do przetwarzania danych bieżących.

Ponadto nasz obraz wynika z określonej skali. Dlatego w procesie naszego skalowania nie będziemy nigdy inni, czyli "dłużsi". Nie tu, nie na Ziemi. Ale ponieważ nasze funkcje to oprogramowanie przełożeniowe, zatem znając oprogramowanie można podążyć w kierunku: hibernacja programowa - wybudzenie programowe. Czy mutacje pozaziemskie. Jeśli sprowadzimy funkcje hierarchicznie zobwodowane do "odłączenia" od zasilającej skali kosmosu, to musimy wiedzieć co potem z tym zrobić.

Jak długo z ekonomicznego punktu, może trwać takie inwestowanie w ciemność? Nie ma postępu, są pragnienia i wizje jakie kolejno, po nanotechnologii, gasną. Próba modyfikowania komórek, białek, hodowli części zamiennych, organoidy, lub robienie przeszczepów różnego typu, i inne, oraz kolejne dopuszczane warunkowo badania w drodze do odkryć "nieśmiertelności", to "ćma technologiczna" - jeśli nie zrozumiemy zobwodowania i przełożeń. Zwykłe "przeszczepy" nie są w pełni satysfakcjonujące, są tymczasowe i wymagają leków, jakie ingerują w strefy informacyjne konstrukcji tkanek. Nie zobaczyliśmy siebie informacyjnie jako oprogramowanie.

Eksperymenty osłabią zachodnie społeczeństwo. Podczas gdy, na drugiej półkuli kwitnie nowa potężna jakość informacyjna (Chiny) jaka prześcignie wszystkich źle inwestujących. Cały zachód będzie podległy nowej jakości. Fizyka informacji ukazuje informacyjną ewolucję do tak zwanej: JAKOŚCI INFORMACYJNEJ! (Projekt ESLN skupia na tym uwagę technicznie).

Gdy zmienimy skalę na obserwację długich procesów programowych, zobaczymy 'śmiertelne' funkcje (ludzi) czyli krótko czasowe przełożeniowe funkcje w procesie programowym. Zobaczymy siebie jako informacje i ich zbiorowe przeznaczenie. Replikujemy w nowe funkcje dostosowane do bieżących przełożeń, danych i odczytów. Silne będą nowe pokolenia, i słabe dla przetwarzania nowych danych będą pokolenia stare. I celem naszym jest PROGRAMOWANIE. Ku programowaniu podążamy ze wszech stron, ale wciąż percepcja wstrzymuje odpowiedzi i widzenie tego. Kulturowość  i wiara to nie fizyczność i konstrukcyjność. 

Czym jesteśmy i dlaczego musimy działać (żyć) krótko i wydajnie?

Wizja "ćmy technologicznej" - niemniej zdominowała rynek medycyny docelowej. LINK

W tym momencie pragnienie to wkracza w gospodarkę społeczną. U podstaw próbuje włamać się w ludzkie geny obiecując uzdrowienie. Jeszcze nie ma tego wynalazku jaki w filmie 5 Element pokazał cele inwestycyjne. Bo potrzebni są dawcy do badań. Genów do badań nie modikuje się na szalkach, ale w organizmach ludzi. Globalne cele deprymuja wojnę z Chinami. Jednak cele te są nie do osiagnięcia bez zmiany percepcji. To kolejna "ćma technologiczna". Cele, jakie poprzez organizacje wpływające na polityków, zmieniają prawo, aby iść w tym kierunku, aby badania i funkcje ludzkie stały się fundamentem modelu gospodarki - cele bez oparcia w jakichkolwiek rzeczowych danych fizycznych. Według inicjatorów potrzebnych jest wiele eksperymentów i wiele wyników, danych zdobytych na społeczeństwie.  Czy będą? Z czego? Ewaluacja wyników na bazie czego?

Lepienie człowieka z klocków to lepienie manekina. Drukarki 3D nie ożywią, nie wymienią części - BEZ WIEDZY O ZOBWODOWANIU FUNKCJI. To sa konkretne warstwy hierarchiczne naszego skomplikowanego zobrazownaia, scalane przez kosmiczne wpływy obwodujące, ruchome. Założenia konstrukcyjne dla takich celów są opisane w ESLN. Trzeba je podstawić. Oddech ma fundamenty zobwodowania przełożeniowego. Oddech łączy się z organizmem, organizm z mózgiem, mózg z myślami, myśli nas obwodują itd. Niemniej ideologia ta podsycona wizjami życia i zdrowia znalazła elity sponsorów. 

"Ćma technologiczna" rodem z horroru - jeśli nie zmienimy percpecji i nie zrobimy korekty błędów założeniowych. Próba przejścia z modyfikowanych roślin (pierwszy był tytoń i pszenica), potem ze zwierząt (wszystko nieudane) - wprost na ludzi. Jeśli ktoś chce mieć skórę podobną do pomidora GMO, niezniszczalną membranę, a wewnątrz się rozkładać, to bez korekty fizyki i nowej percepcji stosowanej pod wnioski i eksperymenty - taką będziemy kreaturą. Na warzywach dyskontowych widać jak mocno nieudane i jak intensywne są prace laboratoryjne, aby jedzenie było trwałe. Jeszcze warzyw nie zmodyfikowano dobrze, smakują jak wata, nie zasilają i nie dają zdrowia, a już planuje się dostarczać mięso z laboratoriów. Aby strawić sztuczne mięso, trzeba zmodyfikować ludzkie białka. Tylko, że białka w naturze mają czytniczy charakter. Zobwodowane są na ścieżkach nośnych. Co z łańcuchem pokarmowym? Jaka fizyka informacji to wyjaśniła? Te długie układy skrętne, mózg, pokarmowy, białkowy, chromosomy inne - w swojej budowie mówią o czasie przetwarzania informacji. Ta budowa ma znaczenie dla ilości koniecznej drogi aby zmodyfikować informację. Człowiek nie jest zbudowany z molekuł, cząstek ani z klocków. Jest zobwodowaną funkcją złożoną - całością przetwarzającą dane, zatem jest KWANTEM INTELIGENTNYM. Formą stanu wynikowego ze zobwodowanego systemu jaki definiuje kwanty w otoczeniu. To kierunek stworzył formowanie. We wszystkich formach jest przełożeniowy proces jaki zawiera się w czasie laboratoryjnym. Te przełożenia trzeba poznać, jakie dają czas przetwarzania danych. Pracujemy odwrotnie! 

Aby modyfikować podfunkcję u podstaw całej konstrukcji, to przeniesie ona zmiany dla całości. Zła modyfikacja, bez właściwie dokonanej wymiany części w trybach przełożeniowych naszej budowy przyniesie fiasko. To jak włożyć kij w koła zębate. W zależności jak małe to będą klocuszki niezobwodowane, (a same się nie zobwodują, podobnie jak sztuczne serce samo się nie zobwoduje) to tak długo będzie postępował proces niszczący przełożenia, proces niszczenia od wewnątrz człowieka. Tak rozwijają się choroby rakowe. Organizm jest zwartą, skalującą się i hierarchiczną konstrukcją zbudowaną z funkcji, zatem "wypiera" toksyczne substancje i oczyszcza się z tej właśnie konstrukcyjnej zasady. To są skalowalne programy. W momencie, gdy ingerujemy w podfunkcje zobwodowane konstruujące resztę procesów, liczmy się z konsekwencjami, jakie bez fizyki przełożeń będą niebezpiecznymi konsekwencjami eksperymentów na ludziach. Więcej na tej stronie w innych artykułach.  Przecież stare wnioski są w stylu: skoro jemy marchewkę, to możemy jeść tekturę. Nic bardziej błędnego. Jemy to, co jest zobwodowane w oprogramowaniu i w ten sposób to rozpoznawają białka. W ten sposób jest zachowany węch i smak. W zobwodowaniu. GMO ma odcięte zobwodowanie (hierarchiczne). 

Inteligencja to cecha dostosowania się obiektu do zmiennego otoczenia. W architekturze funkcji to autoanaliza tej funkcji względem otoczenia. Stąd się w ogóle bierze jej budowa, istnienie, obrazowanie. Gdy autonomicznośc funkcji pozwala jej już na samodzielne działanie wtedy pojawia się samoświadomość jaka u ludzi jest EGO. Wyłączając ego, poddajemy się na nowo zobwodowaniu programującemu nas. Wówczas działa intuicja - otoczenie jakie nas ochrania. Udane życie człowieka polega na balansie podświadomości z ego. Wszystko to jest możliwe w polu infoenergetycznym warstw z jakich jesteśmy skosntruowani. Więcej w podstronie. Tępy robot - taką opinię mają osoby pracujące nad sztuczną inteligencją, jaka wciąż nie spełnia oczekiwań. Sztuczna Inteligencja jest konstruowana bez czynnika macierzystego pola jakie zbiera wszystkie informacje z otoczenia. Tworzymy sztuczną inteligencję wczytując informacje w urządzenia, zatem jak one mają byc podobne do ludzkiej? Absurdalne. Ćma technologiczna jaka w żaden sposób nie powinna być porównywana do ludzkiej konstrukcji. Wraz z powstawaniem obrazu człowieka definiują się dane o nim w polu infoenergetycznym. Mamy u podstaw wspólne zobwodowane warstwy jak choćby woda. Stąd myślenie wpłynie przełożeniowo na jej stan Stąd się biorą ludzkie cechy mechaniki zwrotnej i programującej poprzez takie włąśnie POLE: podświadomość, instynkt, wyczucie, i inne "duchowe" doznania, sny, pragnienia. Informacja nadawana staje się zwrotnym wynikiem. Ale ona jest nadawana w konkretny obszar pola infoenergetycznego. To ścisła konstrukcja. Roboty i maszyny jej nie mają.  Człowiek jest tak skonstruowany, że wykształca się wraz z otoczeniem i korzysta z "pamięci zbiorowej". Jeśli w zbiorze mamy wszystkie dane ze wszystkiego w otoczeniu i od innych ludzkich myśli - to potrafimy PRZETRWAĆ, bo instynkt to sondowanie rzeczywistości danych. Dużo tłumaczenia. Dla zobrazowania, gdyby pole otoczenia robotów było nośnikiem powstawania tych robotów, to wszystkie wykształciłyby EGO. Wykażą wyższą inteligencję wobec siebie. Wyższą - zewnętrzną. Przyczyna-wynik. Muszą być podłączone (zobwodowane) czymś co my mamy.

Poważny temat prowadzący do najgroźniejszej broni jaka używa jonosfery i uszkadza, lub "aresztuje" nasze neurony. Również faktem jest, że pierwsi wskazali nowe kierunki percepcji dla takich badań Rosjanie. To ich naukowcy, biolodzy, psychoterapeuci, bioenergoterapeuci: Szypow, Łazariew i inne nazwiska naukowców biologicznych eksperymentów, były zawsze najbliżej jaźni, czyli czego? Zapisu umysłu. Ci panowie chyba powiedzieli już wszystko - brakło tylko założeń adaptujących się do laboratoriów. A wokół państw wchodu roi się od eksperymentów jak z filmu X-Men (lustra kozyriewa). Architektura zobwodowań pokazuje dokładny proces kodowania za pomocą umysłu, jak włamać sie do umysłu, jak sterować umysłem, jak "zapisać" umysł, a stąd krok do technologii. To architektura przełożeń. Umysł to zapis w połączonych warstwach hierarchicznie przełożeniowych. A "świadomość" - służy dosłownie - po "chwycenie" tego, co chcemy zmienić w oprogramowaniu. 
Phil Konieczny: byłem bananowym dzieckiem - YouTube fajny wywiad obija się o fizykę informacji jakiej brakuje w zrozumieniu wielu zapędów naukowo technologcznych. 

Przedziwny jest zjawisko, że ruchome elementy tworzące spiny zatem charakteryzuje je tak zwany ładunek, uznawane są za "wyodrębnione" cegiełki. Ponieważ funkcja zobrazowana jest jednocześnie w strefie zapisu mówimy zatem o infoenergetycznej rzeczywistości. Zajmuje ona całą Ziemię, całe to scentralizowane skupione zdarzenie jakie tworzy nasze MIEJSCE. Pamięć i obraz. Tandem. Definicja w otoczeniu. Zależność jednoczesna. Każda postać światła, najmniejsza i największa to obraz z drgań, wibracji i częstotliwości jakie są nośnikiem informacji, tworzą wynik, zatem obraz, zatem "materię" - ale zawsze są z otoczenia wytworzone. 

Teleportacja LINK według takiej ideologii to błędy. Kolejna ćma technologiczna wprost z idei łóżek medycznych jakie mają drukować nasze ciało. Kto, na poziomie zidiocenia nie wiedząc czym jest życie, wymyśla jego odtwarzanie? Zapraszamy "do śmierci". Chce się rzec. Filmy SF niestety mocno okaleczają rzeczywistość i racjonalność. Czasami duża ilość mamony wskazuje, że możliwości są i są w zasięgu ręki. Nie. Nasze życie, czyli funkcjonowanie przełożeniowych funkcji podlega mechanizmom tak oczywistym jak rodzenie się i umieranie. Niestety to zidiociałe myślenie prowadzi do patentów, prawa i tworzy w zawoalowany sposób prawo przyszłości w jakiej ktoś urodzony nie będzie miał wyboru. Posłuży badaniom i będzie ofiarami bo BŁĘDY NAUKI niestety nie doprowadzą do tych wizji bezpiecznych i udanych. Nie. Nie ma takiej możliwości konstrukcyjnie, bo konstrukcja naszego obrazowania się do postaci zobwodowane i przełożeniowej jaka ma czasowe trwanie (zasadne) - nie jest wciąż poznana. Jest w projekcie ESLN.